sobota, 31 grudnia 2011

2012, please be good.

Po 18 idę na sylwestra do Karoliny. To będzie typowo babski wieczór- łącznie będzie nas czwórka :D Już nie mogę się doczekać, ale na razie opowiem wam co działo się u mnie w ostatnich dniach.
W czwartek pojechałam na zakupy do Gdańska. Najpierw odwiedziłam szadółki (Fashonhouse) co było dla mnie priorytetem ze względu, że była wyprzedaż nawet do -90%. Kupiłam tam sobie szarą bluzkę z Levi'sa. Zamierzam w niej dzisiaj iść na sylwestra, więc zdjęcia wstawię później. Następnie pojechałam do Galerii Bałtyckiej i zakupiłam: kartę pamięci do nowego aparatu oraz brązowe buty typu emu w Forever 18. Szukałam tych nieszczęsnych zielonych rurek i nawet mierzyłam jedną parę w H&M, ale były za szerokie w nogawkach :(
Dobra, ja lecę się szykować do Kahrusz :*
Z całego serca życzymy wam Szczęśliwego Nowego Roku!



niedziela, 25 grudnia 2011

All I want for Christmas is you.

I jak święta? Ja wróciłam po 23 do domu, a nie miałam już siły podsumować całego dnia. Najpierw wybrałam się do babci od taty, następnie pojechałam do drugiej babci ze strony mamy i ledwo co wcisnęłam w siebie kawałek ciasta. Musiałam jeszcze odwiedzić znajomych mamy, a tam jedzenia też było nie mało. Nie wiem jak to przeżyłam. O 16 jadę na obiad właśnie do tych znajomych i pewnie wyjdę stamtąd cała opchana.

Nie dostałam tak wiele prezentów co pieniędzy. Ale to dobrze :D W końcu wybiorę się do sklepu i kupię sobie coś użytecznego :D Od dawna marzę o nowym telefonie, a umowa kończy mi się w styczniu. Chciałabym coś typu blackberry, z klawiaturą, bo dotykowe ekrany zaczęły mnie już doprowadzać do szału :/ Jak wspominałam już w innym poście dostałam aparat. Jest genialny, robi idealne jak dla mnie zdjęcia. Muszę namówić Karolinę, aby wybrała się ze mną gdzieś na otwartą przestrzeń, by porobić jakieś ciekawe fotki, ale jak na razie zrobiłam wczoraj wieczorem zdjęcie mikołaja, który był zawieszony na naszej choince :D



Jeśli dzisiaj zrobię jeszcze jakieś ciekawe zdjęcia to prawdopodobnie zamieszczę je jutro jeśli się wyrobię, bo z samego rana może pojadę do taty. Ja lecę się schować pod koc, bo coś przeciąg u mnie w mieszkaniu. Może przy okazji włączę fosterów, znowu... :D
Wesołych Świąt jeszcze raz!



czwartek, 22 grudnia 2011

I'll help you see it through.

Przed chwilą wróciłam z wigilii klasowej. Dałam koleżance róż do policzków, błyszczyk i tabliczkę czekolady. W zasadzie sama sobie to zażyczyła-ja tylko spełniłam jej prośbę :D Sama dostałam zestaw z playboya i naprawdę przecudnie pachnie. Na wigilii ogólnie spoko było tylko całe spotkanie zespół mi mój głos, gdyż mam zapalenie krtani. Oczywiście jak zwykle dużo gadałam i teraz nie jestem w stanie prawie nic z siebie wykrztusić, lecz obiecuję, że postaram się już przymknąć :D Ale jak tu nie śpiewać, gdy obok w radiu lecą fosterzy. Mam już na ich punkcie jakąś obsesje :D

W sobotę wigilia, a ja modlę się tylko, żeby odzyskać głos. Brakuje tylko śniegu. Miejmy nadzieję, że coś u nas na północy spadnie, bo podobno już w górach prawdziwa zima :D
Przedwczoraj zabrałam się do czytania książki "Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów" i powiem, że jestem miło zaskoczona, bo jestem dość wybredna jeśli chodzi o jakiekolwiek lektury :D Jeśli przeczytaliście tę książkę, powiedzcie czy się wam podobała :)
Idę wziąć antybiotyk, bo z moim głosem coraz gorzej..
Wesołych Świąt kochani! :*




poniedziałek, 19 grudnia 2011

Houdini

Kurczę, ale ja słowna. Miałam napisać coś w sobotę, niestety nie zdążyłam, gdyż wybrałam się na kiermasz ciast, który odbył się na Starym Mieście. Trzy godziny stania na mrozie w przemoczonych butach. Najważniejsze, że jakoś doszłam do domu mimo, że nogi odmawiały mi już posłuszeństwa. Wczoraj przesiedziałam cały dzień pod kocem i brałam jakieś witaminy, byle tylko nie zachorować, no i w końcu mam katar, głowa mi pęka, ale mimo to uczę się historii. Już chyba wolę iść do szkoły.
Jedynie pociesza mnie fakt, że już nie długo dostanę aparat. Trochę to dziwne, bo to mój pierwszy, ale nigdy jakoś nie przywiązywałam do tego wagi. Tata ma lustrzankę, więc zawsze nią robiłam jakieś zdjęcia. Przede wszystkim chciałam, aby był poręczny. Mały zawsze można włożyć, do torebki- z większym to niemożliwe. Po drugie, nie powalający swoją ceną. W końcu zdecydowałam się na Samsunga pl 120. Już nie mogę się doczekać, kiedy go dostanę!


piątek, 16 grudnia 2011

They're taking me down as the prisoners riot.

Już prawie wszystkim udziela się świąteczna atmosfera, również i mi. Brakuje tylko śniegu. Miałam tyle lekcji, że nie byłam w stanie napisać czegokolwiek na blogu. Teraz już luz w szkole, więc na pewno coś niebawem opublikuję :D Nie mogę się doczekać, kiedy pojadę do Gdańska na zakupy. Mam w planach kupić zielone dżinsy i jakąś koszulkę. 
Jutro postaram się coś napisać, bo dzisiaj nie mam veny :D Buziaaaaaaaki!


poniedziałek, 14 listopada 2011

Japan Style

Przepraszam was, że od bardzo dawna nie udzielałam się na blogu i zostawiłam Agatę samą, ale miałam na prawdę bardzo dużo rzeczy na głowie, sama nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradziłam. No a teraz leżę chora w łóżku i odpoczywam od nadmiaru obowiązków. W tym czasie przeglądam sobie na Allegro oraz w różnych sklepach internetowych ubrania w stylu "Japan". Mogę powiedzieć wam o nich tyle, że sprowadzane są z Japonii i kosztują bardzo mało, jeśli nie liczyć przesyłki. Zdarzyło mi się raz kupić taki ciuch właśnie na Allegro. Jakość jest dość dobra i wszystko byłoby super gdyby nie to, że zakup przyszedł po ponad 2 miesiącach ... Możliwe, że nie jest tak zawsze, jednak po tym jednym zakupie muszę się poważnie zastanowić nad kolejnym. Znalazłam bardzo ciekawe żakiety właśnie w tym stylu, jednak nie mogę zagwarantować, że za ćwierć roku wciąż będą mi się podobać. Może wy macie jakieś większe doświadczenia co do takich przesyłek z Japonii? Domyślam się, że wina za ten długi transport nie leży po stronie sprzedawcy. Co prawda Agacie też się kiedyś zdażyło zamówić u takiego sprzedawcy, było to bodajże rok temu, i do tej pory nie otrzymała przesyłki. Co prawda odradzałam jej ten zakup, bo sprzedawca miał sporo negatywnych opinii, ale nie posłuchała no i niestety straciła trochę kaski.








Zdaję mi się jednak, że te rzeczy wyglądają lepiej na chudziutkiej, ślicznej Japonce, niż wyglądałyby na mnie. Przyznam się, że na niektóre z nich mam chrapkę :D

sobota, 12 listopada 2011

That without them you feel like nothing.

Za chwilę idę do babci na obiad. Będzie prawie cała rodzina :D Jak dzisiaj zdążę to spotkam się z Karoliną i prawdopodobnie będziemy się jak zwykle wlec po mieście bez celu :P Podcięłam sobie wczoraj wieczorem końcówki włosów, miałam już zniszczone przez prostownice :( Miałam je skrócić tylko o centymetr, ale tak się wczułam, że ściachałam trochę bardziej. Bynajmniej nie jestem zawiedziona- teraz włosy mam dość proste, a końcówki się podwijają :D
Widzieliście najnowszy teledysk Rihanny? Jak ona tu ślicznie wygląda, a cały klip łudząco przypomina Skinsów :D



Chciałabym taką dżinsową kamizelkę i w ogóle nie mogę się napatrzeć na jej stylizacje :) Ja już muszę iść, całuski :*

wtorek, 25 października 2011

London Look.

Jestem chora i zostałam sama w domu, bo mama poszła do pracy, ale korzystam i jak obiecałam napiszę wam dzisiaj co nie co o London Look. Na początek zadajmy sobie pytanie co to takiego? To sposób wyrażania siebie poprzez modę i makijaż. Mam nadzieję, że po tym poście zachęcę was do bliższego przyjrzenia się temu stylowi, na którym wzoruje się np. Maja Sablewska- www.majasablewskablog.pl


Strasznie podobają mi się te zielone rurki i postaram znaleźć je na necie :D Ale nie tylko pani Maja jest fanką tego stylu. Najlepiej jednak ten styl podpatrzeć na lookbooku :D Na początek wybierajcie delikatniejsze barwy, a dla odważnych- więcej dodatków, którymi skutecznie możemy ożywić ubranie :D



Londyński styl charakteryzuje się typowymi akcesoriami- duże torby listonoszki, swetry, sweterki, ciężkie buty oraz typowe dodatki- duże zegarki, pierścionki i wisiorki. Byłoby niemożliwe opisanie tutaj całego stylu. Jak już wspomniałam, można podpatrzeć tysiące osób na lookbooku, ale to od was zależy jak będziecie go interpretować. Pamiętajcie, że chodzi o to, by czuć się dobrze i wyglądać dobrze w tych ciuchach. 
Mam nadzieję, że przynajmniej naprowadziłam was :) Ja lecę :*
Całuski<3


poniedziałek, 24 października 2011

Love is louder.

W szkole brak luzu, przez co nie miałam okazji napisać czegokolwiek. Jutro także mam sprawdzian z historii i muszę się szybko zabrać do nauki, bo nic nie umiem :D Raz myślę co napisać, raz patrzę na telewizor, czekając w nadziei kiedy zacznie się Anna Maria Wesołowska. Żałuję, że wcześniej nie napisałam nic o mojej nowej fryzurze. Miałam mieć tylko lekko pocieniowane, a wyszło tak, że niektóre włosy ledwo co sięgają czubka ucha. I znowu mam podciętą grzywkę, ale odrośnie :)
Michael Buble- Everything



W październikowym Glamour znajduje się tyle ciekawych rzeczy godnych uwagi m.in. "co zrobić, by wyglądać jak z wybiegu Diora, czy Sonii Rykiel i nie wydać fortuny". Zobaczcie jeśli jesteście ciekawe :)
Jutro postaram się napisać coś o "London Look", którego zamierzam wprowadzić do mojego życia :D
Buziaki :*


poniedziałek, 10 października 2011

Saying love will stop the pain.

Jak wam się podoba nowy wygląd strony? Mam nadzieję, że z biegiem czasu będzie się zmieniał na lepsze.
Już nie mogę się doczekać kiedy pójdę do fryzjera. Jestem umówiona na piątek, ale jeśli się zwolni miejsce, to nową fryzurkę będę miała już w czwartek! Ostatni raz ścinałam się coś na typ "emo", czyli włosy mocno pocieniowane u góry z charakterystyczną grzywką, ale wiadomo, że kosmyki odrosły, a grzywki już praktycznie nie ma, plusem jest, że coraz mniej czasu zabiera mi układanie fryzury. 
Teraz chciałabym coś z klimatów Miley Cyrus, czyli włosy pocieniowane do szyi. 
Jejku, kocham jej włosy! <3




Kurczę, mam nadzieję, że będzie u mnie ładnie wyglądało.. A zauważyłam, że dodawanie filmików z youtube to już tradycja :D Tak więc dzisiaj Miley Cyrus i remix Party In The U.S.A. Uwielbiam tą wersję i mogłabym ją słuchać godzinami!
Buziaki! <3



niedziela, 9 października 2011

Give it all away.

Już od jakiegoś czasu przymierzałam się do napisania wam czegoś, ale zawsze to jakoś wypadało, jak nie szkoła, to brak internetu. Coraz bardziej uzależniam się od piosenek typu Take That. Ale powracamy do was po prawie miesięcznym czasie przerwy. Nie wiem jak u was, ale do mojej szafy doszło parę nowych rzeczy m.in. sowa-wisiorek, brązowo-biały sweter, granatowy komin z Reserved oraz klasyczna, czerwona koszulka z House'a. Chciałam już wcześniej wrzucić wam zdjęcia, ale komputer nie odczytuje mi karty USB, a próbowałam już chyba wszystkich możliwych sposobów. Ciągle jednak namawiam rodziców na mój pierwszy aparat fotograficzny! Dopiero pierwszy, gdyż cały czas (aż do teraz) uważali, że nie jestem odpowiedzialna. Czuję, że wtedy posypie się fala zdjęć!
A przy okazji znacie stronę weit? Mają za zadanie nas inspirować i rzeczywiście tak robią zwłaszcza jeśli chodzi o modę..





Nie wiem jak wy, ale ja kocham Take That i tę ich przeuroczą nutkę <3





sobota, 17 września 2011

Just Don't Open Your Eyes Yet

Siemka :) Zaraz idę do babci na obiad i mam zamiar włożyć swoje Martensy, które przyszły zaraz po tym jak napisałam dla was posta. Nie mam pomysłu do czego jeszcze je włożyć, ale myślałam już żeby ubrać je do długiej bluzki bez rękawów, która akurat sięga do połowy uda, a do tego kurtkę z jasnego dżinsu :) Aby dopełnić strój włożę szare rajstopy. Nie myślałam jeszcze nad dodatkami. Muszę uzbierać kaskę i pójść na zakupy, bo chciałabym kupić sobie jakiś długi wisiorek, czarną, przylegającą bluzkę na ramiączkach (chciałabym żeby sięgała za tyłek) i brązową torebkę :} Widziałam takie w H&M, ale jak zawsze szkoda mi kaski :P

I ta nie zachwyca ceną :( Ja lecę się uczyć, bo muszę się nauczyć dwóch tematów z biologii póki pójdę do babci :) 
Pogoda nie za ładna, ale wytrzymam :) Buziaki :*


PS: Zapomniałam o piosence :) Na dziś proponuję wam Polarsets- Just Don't Open Your Eyes Yet :*


wtorek, 13 września 2011

Loosen Up

Hejka :* Bardzo przepraszam za to, że tak dawno nic nie napisałam. Byłam zajęta szkołą, ale dzisiaj dzień odpoczynku ze względu na to iż jestem chora- mam katar i jeszcze doszedł kaszel :( Mama cały dzień w pracy, a ja nie mam co robić dlatego postanowiłam zobaczyć co tam u was ;] Zapomniałam dodać, że czekam właśnie na listonosza z moją paczką! Otóż wygrałam licytację na allegro dotyczącą butów Martensów :) Już nie mogę się  doczekać, kiedy wreszcie do mnie dotrze :]
Poza tym nie miałam okazji wspomnieć, że podczas pobytu w Rzymie naoglądałam się sporej ilości filmów, które miałam na laptopie, a nie widziałam ich. Był to między innymi film "Center Stage: Turn It Up". Naprawdę super fabuła, a soundtrack jest jeszcze lepszy! Piosenki wpadają u ucho. Ja mam dwie swoje ulubione, ale wy sami oceńcie :) Oto krótki urywek z filmu.
Golden ft. Sophia Shorai- Loosen Up


I jak? :) Czekam i czekam na listonosza i już nie mogę się doczekać! ;) Przed chwilą wciągnęła mnie Sędzia Anna Maria Wesołowska, uwielbiam ją :)
Ja tymczasem lecę na obiad, papa :*



sobota, 3 września 2011

Heavy

Hejka :) Nie mogę wciąż uwierzyć, że znowu czeka mnie prawie 10 miesięcy chodzenia do szkoły :( Rok szkolny nie zaczął się najlepiej, bo już w pierwszy dzień, czyli wczoraj miałam na 7.10. Zaraz sprawdzę, czy nam coś zadali ;P Później prawdopodobnie pójdę do babci, więc nie wykluczone, że spotkam się z Karolcią :]
Ciekawe czy widzieliście Video Music Awards na MTV :) Ja oglądałam tylko od połowy, ale byłam zauroczona stylizacją Lady Gagi :)
A tak poza tym zachwycam się najnowszym kawałkiem Lauriego z zespołu The Rasmus. Mam  nadzieję, że zrobi solową karierę, gdyż jego najnowszy singiel "Heavy" jest zajefajny, a stworek w teledysku- przesłodki! :*


Ostatnio zastanawiałam się nad kupnem Martensów ;) Firmowe kosztują około 400 zł, a ja nie chcę tracić tylu pieniędzy na jedną parę butów. Widziałam, że można kupić nawet po 100-200 zł na Allegro.  Dużo gwiazd nosi buty z firmy Dr. Martens. Należą do nich m.in. Agness Deyn, która znajduje się w kampanii Martens.



A kojarzycie kolorowe buty z serialu Hannah Montana? :D




Te również mi się bardzo podobają, ale moje serce skradły martensy w kolorze czarnym :)
Życzcie mi powodzenia przy zakupie! Papa ;*

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Love Like A Love Song

Dzień dobry :) Słyszeliście na Disney Channel najnowszy kawałek Seleny Gomez? Wpada w ucho, a jej stylizacja w klipie naprawdę robi wrażenie!
Karolina ostatnio nie miała internetu dlatego nie miała okazji napisać coś jeszcze ;] A przy okazji mam zaległe zdjęcia z Rzymu! :)





Jutro idę z samego rana z Karoliną na miasto ;] Mamy do załatwienia parę spraw, życzcie nam powodzenia :*
A tu wspomniany klip Seleny Gomez. Polecam i żegam ;)



sobota, 27 sierpnia 2011

Second Hand :)

Siemka! Dzisiaj w południe wybrałam się z mamą do ciucholandu, lumpeksu, nie wiem jak wy na to mówicie :) Były naprawdę ładne marynarki i chyba następnym razem sobie jakąś kupię. Tym razem w moje ręce wpadła lniana koszula w kolorze koralowym! Bardzo mi się podoba, musicie ją kiedyś zobaczyć! Nie wiem jak u was, ale u nas upał 30 stopniowy :( Byłam dzisiaj z K. i Karoliną na mieście :] Jak zwykle świetnie się bawiłyśmy i śpiewałyśmy różne piosenki np. I'm Into You, Sweat oraz Shots :)
Jutro idę z dziewczynami na miasto, a rok szkolny tuż tuż! To wszystko, papa :*

A te piosenki to tak kocham ! <3
Jennifer Lopez ft. Lil Wayne- I'm Into You
Snoop Doog ft. David Guetta- Sweat





Aaaaaaaaaaa ! Moi kochani faceci z LMFAO!!!!!! Redfoo & Skyblu!  Uwielbiam tą piosenkę i mogłabym ją słuchać godzinami, sami zobaczcie ;*
LMFAO ft. Lil Jon- Shots


środa, 24 sierpnia 2011

We run in circles, make the nights turn into days.

Siema!

Piszę do was po tak długim czasie, bo jakoś wszystko tak się pokręciło, powyjeżdżałam itd. i nie było okazji :< Ale teraz postaram się to nadrobić. Dziś wróciłam z Warszawy, byłam tam tydzień i zrobiłam trochę zakupów ;)) Bardzo się z nich cieszę i na pewno wam je niedługo pokażę ;) Jestem już trochę zmęczona czterogodzinną podróżą, dlatego zrobię to jutro. Jutro też będzie dłuższa notka, a na razie:

Paa ;*

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Moves Like Jagger

Cześć :) Przepraszam, że wczoraj nic nie napisałam, ale wróciłam późno z koncertu. Jak wspominałam była u nas w Elblągu Maryla Rodowicz i Kasia Kowalska :] Pierwsza grała pani Kasia i niestety nie dotrwałam do końca, gdyż musiałam już wracać do domu około godziny 21, więc nie zostałam na występie drugiej wokalistki.
Karolina dalej w Warszawie. Podobno w środę wraca :) Już nie mogę się doczekać kiedy się z nią spotkam.
Dzisiaj byłam na działce moich dziadków razem z K. Porobiłyśmy parę zdjęć, ale wybrałam te najładniejsze :) Było super! Bawiłyśmy się naprawdę świetnie i jak zwykle się naśmiałyśmy ;) 
A oto my razem :*


A tutaj jeszcze roślinność! Haha :)





A na koniec moja kochany zespół w fantastycznej piosence! :)
Maroon 5 ft. Christina Aguilera- Moves Like Jagger


Jutro wybieram się na zakupy o 13, a potem na noc do K. Zdam wam później relacje! :)
Na razie ! ;]

piątek, 19 sierpnia 2011

Dzień Śpiocha!

Siemka :) Od paru dni miałam problemy z internetem przez co nie napisałam nic. Muszę się wam pochwalić, że byłam dzisiaj w Gdańsku i kupiłam sobie bluzę bejsbolówkę! Czekałam na tą chwilę od dłuższego czasu, aż w końcu się udało. Ponad to zastałam nie miłą niespodziankę przy zakupie. Otóż bluza nie kosztowała 34,94 jak na stronie New Yorkera, ale 139 zł. Okazało się, że cena podana na stronie internetowej jest w euro. No cóż, mam to co chciałam :) Na szczęście tata mi ją fundnął za co jestem mu niezmiernie wdzięczna!
Dzisiaj dzień śpiocha! Mam nadzieję, że się wyspaliście :) Ja nie do końca, gdyż w naszym Elblągu organizowana była Wielka Bitwa Na Poduszki, która zaczynała się o 12 (póki ja się wyszykuję łohoho :P), ale od rana towarzyszyła temu niemiła pogoda- ało jak z cebra. Byłam wcześniej umówiona z przyjaciółkami, ale niestety musiałyśmy zrezygnować z bitwy :( Kto by tam chciał bić się na poduszki w taki deszcz.. Jednak nie mogę się doczytać, czy w końcu się to odbyło, czy nie. Według mnie powinni przenieść to ze względu na warunki pogodowe, no ale trudno :(
Chciałabym się wam także pochwalić moją nową fryzurą! Otóż mam jaśniejsze włosy :) Niestety nie mam na razie żadnych zdjęć, ale jak tylko na jakichś zostanę uwieczniona czym prędzej wam pokażę :) Chciałam iść do fryzjera, ale bym dużo zapłaciła ze względu, że mam dość długie włosy, więc sięgnęłam po domowe środki ;) Nie mogłam znaleźć zdjęcia, które by oddawało kolor moich włosów. Chciałam mieć coś w typie Miley Cyrus- mam refleksy (jasny brąz, ciemny blond i swój naturalny średni brąz).
Jutro przyjeżdża do nas Maryla Rodowicz! :) Oczywiście muszę tam być! ;] Jak się uda może porobię zdjęcia ;)
To wszystko, dobranoc:*

wtorek, 16 sierpnia 2011

Cześć! Dzisiaj spacerowałam po parku z Karoliną i K. :) Oczywiście śmiałyśmy się najgłośniej :) W Elblągu pogoda bardzo ładna, więc serdecznie zapraszamy, tym bardziej, gdyż w piątek będzie na Starym Mieście bitwa na poduszki! Po prostu nie mogę się doczekać :) Niestety Karolinę ominie dobra zabawa, ponieważ jutro z rana wyjeżdża do Warszawy. Miejmy nadzieję, że pokaże nam zakupy po powrocie ;) A ja dzisiaj tak sobie wspominałam mój kochany Rzym oraz "spacerowałam" po nim na Mapy Google. A tak przy okazji, wczoraj przyszedł pocztą mój długo oczekiwany kalendarz "Super Dziewczyna". Jak co roku można tam znaleźć horoskop, porady, konkursy i oczywiście kawały :)
Obiecywałyśmy sobie z Karoliną, że nie będziemy na razie malować paznokci, aby pozwolić im odpocząć, jednakże wczoraj obie się pokusiłyśmy. Rano zmazałam sobie lakier, gdyż dotknęłam się wczoraj i niezbyt ładnie to wyglądało, więc teraz maluję sobie od nowa tym razem na pomarańczowy kolor z Selene nr. 213. Tu macie obrazek:


Już lecę, buziaki :*

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Final Destination & Lady Carotta

No hej :) Ostatnio pochłonęłam się spędzaniem czasu z przyjaciółmi i trochę zabrakło mi czasu na napisanie posta. Ale dzisiaj do was powracam. Mam wam dużo do przekazania, otóż przedwczoraj byłam z Karoliną na "Oszukać Przeznaczenie 5". Cały film siedziałam z zamkniętymi oczami i zatkanym jednym uchem, no ale dobra.. ;p Chyba nie muszę dokładnie tłumaczyć o co w nim chodzi. Wystarczy, że zobaczycie zwiastun (nawet na nim się bałam).
Miało wyjść dużo, no ale ja zawsze coś powiem :) Chciałabym wam szybciutko opowiedzieć o nowym sklepie internetowym- Lady Carotta. Zajmuje się ona sprzedażą sukienek w klimacie lat 40-tych, 50-tych i 60-tych. Gdy tylko w zakładkę "torebki", nie mogłam się oderwać. No sami spójrzcie!



Po prostu skradły mi serce! :* A spójrzcie na te przepiękne sukienki! Idealne na imprezę!



Musicie zobaczyć je sami! Jak widzicie są w klimacie Pin Up. Ja tym czasem zmykam na kolację :) Pa :*

czwartek, 11 sierpnia 2011

Shopping :)

Siema :) Wczoraj już nie miałam siły pisać. Teraz wpadłam też tylko na chwilę, ale chciałam wam opowiedzieć co robiłam. A więc wczoraj byłam cały dzień z dziewczynami- trochę na zakupach, a popołudniu wybrałyśmy się do centrum handlowego, ale jak zwykle tylko oglądałyśmy wystawy :] Potem udałyśmy się do parku i śmiałyśmy się tak głośno, że ludzie się oglądali :)
Kupiłam sobie koszulę w Caymanie. Jest w kolorze kasztanowym, trochę wpadająca w pomarańcz :) Strasznie mi się podoba i muszę ją wam kiedyś pokazać przy okazji ;]
Jutro też prawdopodobnie wybierzemy się na spacerek ;p Mam nadzieję, że udany. Do zobaczenia:*

środa, 10 sierpnia 2011

Together! ♥

Heloł :) Dzisiaj miałam okazję wreszcie spotkać się z Karoliną i wykorzystałyśmy ten czas na nasze tradycyjne wygłupy. Najpierw poszłyśmy do Rossmana, gdyż musiała zakupić potrzebne jej kosmetyki ;] Nie ma jak wymienić się radami dotyczącymi urody w sklepie ;p Zaraz jak wyszłyśmy poleciałyśmy pędem do ciastkarni, by schronić się przed deszczem. Niestety Karolina była zbyt przekonująca i wyszłyśmy stamtąd obchane jednym małym kawałkiem ciastka haha ;) Następnie udałyśmy się do niej i zrobiłyśmy sobie sesję zdjęciową. Mam więc dla was zdjęcia! Ha! Zrobiłyśmy ich około 103, ale tylko niewielka ich ilość nadaje się do opublikowania :)



Karolina ładnie mnie umalowała i uczesała. Była to naprawdę ciężka praca, gdyż zachciało jej się tapirować moje włosy, a nie mam ich mało. W końcu i tak mi opadły, ale dalej miałam charakterystyczną szopę haha. Zapomniałam się uczesać i w końcu poszłam tak do domu :D
Ciekawe co ludzie se myśleli ;) Na szczęście było już dość ciemno, ale kontury nadal widać.

Mam dla was jeszcze jedno zdjęcie, tym razem już z Polski. Nie mogłam się doczekać, kiedy je wam pokażę. A teraz długo oczekiwana chwila! :P


Muszę się wam pochwalić, że zdjęcie robiła moja najukochańsza babcia! Przyznajcie, że ma talent! :) Dla słabiej widzących dodam, że karmię kaczki.. Musiałam to powiedzieć, gdyż niektórzy się pytają, po co ja grzebię w wodzie :P
W Elblągu dzisiaj pogoda nie zachwyca, ale myślę, że nie tylko u nas.
To wszystko na dzisiaj :) Buziaki ;*

wtorek, 9 sierpnia 2011

College Jacket

Hej, hej! Ostatnio moje serce skradły bluzy z nowej kolekcji New Yorker- streetstyle. Sądzę, że nie są wam obce. Cóż, trzeba przyznać, że jest teraz o niej dość głośno, a także można w niej zobaczyć dużo osób. Niedługo, mam nadzieję, również i mnie :) Dodam, że wygląda ona jak popularna amerykańska bluza z college'u. Pewnie kojarzycie ją z filmów- trudno nie zapamiętać ;)
Zajrzyjcie na stronę www.newyorker.de, by przyjrzeć się bliżej ciekawym stylizacjom.





Niestety tylko ten obrazek przedstawiał to co chciałam pokazać, ale mam nadzieję, że już wiecie o co mi chodzi :) Jak tylko ją kupię, jak najprędzej się pochwalę. Cena nie jest wygórowana- 34,95 zł tutaj, ale jak widziałam ją w Gdańsku to wydaje mi się, że było ok. 50 zł. W każdym bądź razie, nie jest to wciąż wysoka cena :] Mogłaby być jeszcze do tego przecena ;P
To wszystko na dzisiaj :]
A wy macie jakieś ciuchy na oku?

niedziela, 7 sierpnia 2011

Welcome to Roma !

Cześć! Jak wiecie niedawno wróciłam z Rzymu. Miałam wczoraj napisać posta, ale niestety nie byłam na laptopie, na którym miałam zdjęcia. Dzisiaj obowiązkowo wam je pokażę. Pogoda była idealna! Nie było skwaru, że nie można by było wytrzymać. Może dlatego, że wiał delikatny wiatr. Było z 27 stopni :] Najpierw odwiedziłam miasteczko na północy Włoch- Bolzano. Naprawdę piękne miejsce, które tętniło życiem.





A teraz trochę z Rzymu :) Mam nadzieję, że się wam spodoba ;]
Niestety nie mam wszystkich zdjęć :( Ale jak tylko je zdobędę to jak najszybciej wam pokażę ;>
Pochwalę się wam, że przechadzałam się po najdroższej ulicy w Rzymie! Odwiedziłam z ciekawości Gucciego, ale niestety nie było mnie na nic stać. Ku mojemu zaskoczeniu, moją uwagę przykuły jedynie okulary przeciwsłoneczne! Ale było tam mnóstwo sklepów: Giorgio Armani, Burberry, Versace, Chanel, Dior. Dla ciekawych była to ulica via Condotti, która znajduje się tuż obok Schodów Hiszpańskich.







I jak myślicie? Zdjęcia się podobają? :) Mam ich dużo więcej także będę przy okazji dodawała ;] Jeśli chodzi o mój dzisiejszy outfit, to jest dość skromny :) Mam zwykły czarny top, który włożyłam w czarne krótkie spodenki z Cubusa, a na to długi szary sweter. Ze względu na upał musiałam podwinąć rękawy. Jeśli chodzi o dodatki to założyłam swój zegarek z Allegro i perłowe korale, które związałam :) Jeśli bym gdzieś wychodziła to założę swoje nieśmiertelne białe trampki za kostkę.
Karolina pojechała w piątek nad jezioro, a ja wróciłam w czwartek także na spotkanie miałyśmy tylko niecałe 2 godziny, co dla nas za mało :) Nie martwcie się, wraca już jutro, więc newsów nie zabraknie.
Teraz siedzę sobie na podłodze, a na EsceTV leci mój ulubiony kawałek Bruno Marsa "The Lazy Song". Dla osób, które nie miały jeszcze okazji go zobaczyć dodam wideo z yt. Nie ma to jak leniuchować w niedzielę i słuchać takiej fajnej piosenki :)
Do zobaczenia jutro Kochane i Kochani ;P

piątek, 29 lipca 2011

Can you feel it?

Siema! ;DD

Wczoraj wróciłam z obozu i jestem baaaaardzo zadowolona. Nawet mało powiedziane, jestem zajebiście zadowolona!! Poznałam niesamowitych ludzi i chociaż pogoda była przez większość czasu kiepska, to z takimi osobami nie dało się nudzić. Tylko szkoda, że teraz jest mi tak bardzo przykro kiedy się z nimi rozstałam. Mam nadzieję, że w przyszłym roku jakoś uda mi się z nimi zgadać i pojedziemy gdzieś razem. Byłoby cudownie :))

Muszę jeszcze dodać, że Świnoujście to bardzo ładne miasto ;D Pozdrawiam wszystkich jego mieszkańców ;)

Siedzę sobie właśnie w mojej ulubionej bluzie, piszę wam notkę i jem pizzę, normalnie raj na ziemi ;D Ale i tak wolałabym być nadal na obozie, szkoda, że wszystko co dobre tak szybko się kończy :(

A wy przeżyliście coś ciekawego ostatnio? ;D

piątek, 22 lipca 2011

Ostatni post & One Lovely Blog Award

Cześć! Już nie mogę się doczekać wyjazdu. Będzie tu na blogu dość cicho, ponieważ Karolina wraca z kolonii dopiero 28 lipca. Jeśli będę na miejscu miała internet to obowiązkowo napiszę coś i prawdopodobnie wstawię jakieś zdjęcia, ale to wszystko będzie zależało od neta :)
Jeśli nie w Rzymie, to napiszę post, gdy będę w Holandii :] Nie zabraknie wtedy zdjęć. Pewnie w poniedziałek (wtedy przyjadę do Rzymu) będę odsypiała ten weekend :) Boję się trochę, abym się tam nie zagotowała, gdyż temperatury będą wysokie ;]
Teraz przejdźmy do innej rzeczy, którą jest One Lovely Blog Award :)



Mam nadzieję, że słyszeliście o tym, jeśli nie to zaczynamy :)
Na początek bardzo chciałabym podziękować my-life-is-magic.blogspot.com i piosenkafortoday.blogspot.com za nominacje :]
A teraz do rzeczy:

ZASADY:

- Skopiuj i wklej logo na swoim blogu,
- Napisz o sobie 7 rzeczy,
- Nominuj 16 innych cudownych blogerów (nie można nominować blogera, który wam przyznał nagrodę),
- Podziękowania i link blogera, który wam przyznał nagrodę,
- Napisz im komentarz, aby dowiedzieli się o nagrodzie i nominacji.

7 rzeczy o mnie:

1. Chciałabym zostać reżyserką, psychologiem lub fotografem i na pewno zrobię kurs na fryzjerstwo i wizaż :)
2. Przyjaźnię się z Karoliną już około 11 lat i jeszcze nie mamy siebie dość:*
3. Uwielbiam chodzić na zakupy i (sądzę, że nie jedna dziewczyna ma takie marzenie) chciałabym kiedyś pójść zaszaleć po sklepach nie martwiąc się o koszty, ale do tego raczej trzeba być milionerem :D
4. Nienawidzę pająków i innych tego typu zwierząt, lecz gdy byłam młodsza przez prawie 5 lat marzyłam o zostaniu weterynarzem :)
5. Uwielbiam słuchać muzyki, mogłabym to robić godzinami. Moimi ulubieńcami są: Coldplay, LMFAO, Maroon 5, Doves i Miley Cyrus :)
6. Lubię czytać książki i dzięki Karolinie seria "Kumpelki i randki" stała się moją ulubioną :]
7. Uhuh już nie mam pomysłu, więc wiedzcie, że mam 172 cm wzrostu i staram się przegonić Karo ;P

To wszystko :] Będę za wami tęskniła, do zobaczenia wkrótce:*

A wy jak spędzacie tegoroczne wakacje?

czwartek, 21 lipca 2011

Jeszcze chwilka :)

Hej, hej :) Okazało się, że nie piszę do was ostatni raz przed wyjazdem- wyruszam jutro :> Rodzice zdecydowali się na przełożenie podróży o jeden dzień. Ogólnie się cieszę, bo zdążyłam się spotkać z przyjaciółką. Jak zawsze dobrze się bawiłyśmy :]
Jak zdążę to jutro napiszę mały post przed wyjazdem :) Nie wiem w co się ubiorę i pewnie całą noc nie będę spała, ale co mi tam :)
To chyba wszystko na dzisiaj co chciałam wam powiedzieć.
Do zobaczenia jutro ; * Pa :)

Rzym czeka! :)

Heejo :) Sorki, że ostatnio już nic do was nie napisałam, ale szykowałam się do wyjazdu do Rzymu. Przy okazji wyruszam już tak naprawdę dzisiaj wieczorem około godziny 23.00.  Chciałam lecieć samolotem, ale okazało się, że do Włoch będziemy musieli dotrzeć samochodem. Nawet się cieszę, gdyż po drodze zwiedzę dużo miejsc. Plan jest taki, że rodzice będą tak długo jechali aż będą zmęczeni. Wtedy zatrzymamy się w najbliższym hotelu. Postaram się wtedy porobić jakieś fotki, które na pewno wstawię. Według ustaleń w Rzymie mamy być 25 około południa. Już nie mogę się doczekać by znów poczuć ten śródziemnomorski klimat :)

Ale to nie wszystko :) Mam dla was zdjęcia z mojego ostatniego wyjazdu. Otóż byłam w Wałczu- moim rodzinnym mieście. Jeżdżę tam zawsze dwa razy w roku: na ferie zimowe i w wakacje. Jak zwykle miło spędziłam czas, a i pogoda dopisywała. A tu oto mały widoczek i "Everyday I'm Shuffiling" :)







Hahahaha mam nadzieję, że nie przestraszyliście się ostatniego zdjęcia :] Dla mnie jest strasznie pozytywne ;p Będę już się zbierała spać :)
Jak jutro zdążę to coś krótkiego napiszę, pa ; *

sobota, 16 lipca 2011

In the black of the night till the red morning light.

Helooł!

Już w poniedziałek wyjeżdżam na obóz do Świnoujścia, a więc nie będę przez jakiś czas blogować. Agaty jak na razie też nie ma więc trochę nie będzie notek. Ale nie martwcie się, jak wrócimy to wszystko wam opowiemy, damy foty itp ;) Słucham sobie właśnie mojego ukochanego nad życie zespołu Kings Of Leon i zastanawiam się co zabrać ze sobą na wyjazd. Pewnie jak zwykle czegoś zapomnę ;P Bardzo chciałam pojechać jeszcze na zakupy przed obozem, no ale nie udało się. Zostało mi tylko pomażyć o tych cudownych kolorowych i koronkowych żakietach z H&M :< Dziś krótko, ale nie mam za dużo czasu :<

Papa kochani ;**

środa, 13 lipca 2011

Rainbow.

Dobry!

Świetny dzień - wszystko to co lubię. Spanie do późna, leniuchowanie, wyjście z przyjaciółmi. Szkoda tylko, że Agata wyjechała :< Na razie jest w Wałczu, niedługo jedzie do Rzymu. No a ja na kolonie już za 5 dni! ;D Straaasznie się cieszę, będzie świetnie ;] Potem planuję jeszcze pojechać do Warszawy na jakiś tydzień, na shopping :>> Wypatrzyłam już sobie mnóstwo rzeczy na internetowej stronie H&M :D Oby udało mi się coś z nich upolować.

A teraz o czymś innym. Niedawno, przeglądając YouTube natknęłam się na pewną bardzo interesującą wokalistkę. Jej pseudonim to Oh Land a jedna z jej piosenek, Rainbow, niesamowicie mi się spodobała. Oceńcie z resztą sami:

http://www.youtube.com/watch?v=8-84_9ube78

A teraz zabieram się za oglądanie 5 sezonu Skins, o których pisała wam już wcześniej Agata. Bardzo polecam, to mój ulubiony serial ;)

Paaa ;**

wtorek, 12 lipca 2011

Turcja + dzisiejszy strój ;D

Siemaa!

Przepraszam, że przez ten tydzień nic nie napisałam, ale nie miałam ani chęci, ani czasu ;P A już jak coś się znalazło to nie mam pojęcia dlaczego nie mogłam się wcale zalogować na bloggera. No tak już czasami jest. Ale za to mam dla was kilka fotek z Turcji oraz mój dzisiejszy strój. Bardzo jestem ogólnie zadowolona bo przyszedł niedawno mój wisior, który zamówiłam na Allegro, no i podoba mi się ;D

Tutaj macie parę fot z wyjazdu:

Było cudownie <3 Ta atmosfera, temperatura, przejrzysta woda! Mniam <333 Ale tęskniłam za całym Elblążkowem i przyjaciółmi ;D

Zaraz lecę spotkać się z Adąą i tylko wstawię wam szybko mój dzisiejszy strój. Oczywiście założyłam mój nowy wisior ;DD

bluzka - New Yorker

spódnica - Stradivarius

wisior - Allegro ;)

a no jeszcze jakby kogoś interesowało to lakier - Rimmel Lycra Pro ;DD

Lecę do Adzioszexa, byee ;**