Już od jakiegoś czasu przymierzałam się do napisania wam czegoś, ale zawsze to jakoś wypadało, jak nie szkoła, to brak internetu. Coraz bardziej uzależniam się od piosenek typu Take That. Ale powracamy do was po prawie miesięcznym czasie przerwy. Nie wiem jak u was, ale do mojej szafy doszło parę nowych rzeczy m.in. sowa-wisiorek, brązowo-biały sweter, granatowy komin z Reserved oraz klasyczna, czerwona koszulka z House'a. Chciałam już wcześniej wrzucić wam zdjęcia, ale komputer nie odczytuje mi karty USB, a próbowałam już chyba wszystkich możliwych sposobów. Ciągle jednak namawiam rodziców na mój pierwszy aparat fotograficzny! Dopiero pierwszy, gdyż cały czas (aż do teraz) uważali, że nie jestem odpowiedzialna. Czuję, że wtedy posypie się fala zdjęć!
A przy okazji znacie stronę we♥it? Mają za zadanie nas inspirować i rzeczywiście tak robią zwłaszcza jeśli chodzi o modę..
Nie wiem jak wy, ale ja kocham Take That i tę ich przeuroczą nutkę <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz